Chrystus zmartwychwstał, prawdziwie zmartwychwstał | Sebastian Madejski

Drogi Czytelniku!

Zacznijmy od pytania. Czym dla Ciebie jest zmartwychwstanie? Nie pytam o to, co oznacza dla współczesnych chrześcijan wydarzenie zmartwychwstania, ale pytam czym jest zmartwychwstanie dla Ciebie. Kimkolwiek jesteś i jakiekolwiek masz poglądy. Więc?
Teologowie, których w sposób komparatystyczny prezentujemy w tym numerze zmuszeni byli odpowiedzieć na to pytanie. Musieli wyrazić swoje poglądy, dać świadectwo, do którego zmuszony był nawet Apostoł Paweł w Atenach (Dz 17,16-21). Współczesna refleksja teologiczna na temat zmartwychwstania Jezusa Chrystusa jest aktualna dopóki zadajemy to pytanie. Bo czym jest teologia, jeśli nie odpowiadaniem na egzystencjalne pytania zadawane przez ludzi w Kościele. Odpowiedzieć na zadane przeze mnie pytanie mogą pomóc teologowie, których poglądy starają się wyłożyć autorzy poszczególnych artykułów.

Pierwszy artykuł został napisany przez Filipa Sylwestrowicza. Nie studiuje on na Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej, ale zgodził się napisać o poglądach emerytowanego biskupa Durham. Nicholas Thomas Wright jest profesorem biblistyki i historykiem Kościoła. Broni konserwatywnego podejścia do zmartwychwstania Jezusa, jednakże ostro krytykuje rozpowszechnione przez popkulturę wyobrażenie nieba, jako miejsca gdzie człowiek trafia po śmierci.

Filip Lipiński znowu przedstawia nam poglądy monachijskiego teologa Wolfharta Pannenberga. Teolog ten ostro wystąpił przeciwko egzystencjalnej interpretacji Rudolfa Bultmanna, uznając ją za zrozumiałą tylko dla wąskiej grupy ludzi. Dla niego zmartwychwstanie to nieodłączny element historii, w której objawia się Bóg. Bronił pustego grobu, ale twierdził, że zmartwychwstanie to nowe lepsze życie w nowym ciele. Jego poglądy na temat zmartwychwstania ewoluowały i pod koniec życia zbliżyły się do poglądów Paula Tillicha.

Tym ostatnim teologiem zajął się Mateusz Jelinek. Według niego Tillich używa pojęcia symbolu, który jest częścią mitu. Zmartwychwstanie uznaje za symbol ludzi, którzy żyli w czasach Chrystusa. Był on dobrze znany ówczesnym ludziom i został odniesiony do wydarzenia Jezusa. Używając terminów filozoficznych dokonuje reinterpretacji tych symboli. Autor wyjaśnia też Tillichowskie terminy takie jak: Nowy Byt, samo-wyobcowanie, symbol, przejście z esencji do egzystencji. Dalej stawia tezę, że obecność Chrystusa nie ma charakteru fizycznego, ale duchowy i jest dostępna dzisiaj nam wszystkim.

Czy w takim razie grób musiał być pusty? Czy przyjęcie przedstawionych w Biblii nierealnych wydarzeń nie jest „poświęceniem intelektu”? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć Adam Krzykowski, opisując poglądy Rudolfa Bultmanna. Program demitologizacji Nowego Testamentu i jego implikacje wzbudziły wiele emocji w świecie teologii XX wieku. Jedni uważają, że poglądy Bultmanna uchroniły teologię od odnalezienia ciała Jezusa, inni do tej pory uważają go za antychrysta. W każdym razie Rudolf Bultmann był i jest źle interpretowany. Czy Adam podołał wyzwaniu, by go zrozumieć właściwie? Możemy przekonać się czytając jego artykuł.

Kazanie wielkanocne udostępnił nam ks. dr Dariusz Chwastek z parafii ewangelicko-augsburskiej Wniebowstąpienia Pańskiego w Warszawie. Rozważanie wygłoszone w Wielkanoc 5 kwietnia 2015 roku jest oparte na przeżyciach trzech kobiet, pierwszych świadków zmartwychwstania. Ewangelista Marek podaje, że kobiety te były w takim szoku, że uciekły z miejsca pochówku Jezusa i nikomu nic nie powiedziały.

Patrząc na najnowszy numer naszej gazety myślę, że poglądy przedstawiane przez naszych autorów nie muszą być uznane przez aklamację jako prawda nieomylna. Wręcz przeciwnie, powinno się do nich podjeść z krytycyzmem i otwartością. Nie są one ostateczną odpowiedzią na zadane przeze mnie pytanie, ale mogą być narzędziem potrzebnym do szukania tej odpowiedzi. Refleksja na temat zmartwychwstania powinna być indywidualna, by mogła być autentyczna. Nie bądźmy ludźmi, którzy uciekają od tematu zmartwychwstania nie mówiąc o nim. Nie bądźmy Grekami słuchającymi Pawła przemawiającego na Areopagu, którzy gdy tylko usłyszeli o zmartwychwstaniu, zaczęli się naśmiewać i odeszli, mówiąc: „O tym będziemy słuchali innym razem” (Dz 17,32).

Sebastian Madejski
– urodzony w Cieszynie, luteranin, student teologii ewangelickiej w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie, pasjonat biblistyki. Hobby: literatura i gra na gitarze elektrycznej.